Marzenia są dla mnie nieskończoną bajką, którą sobie opowiadam.Samoistnie zapisują się w pamięci.Początkowo przycupną w maleńkim schowku czekając na ciąg dalszy.Marzenia też marzą-nie chcą być spełnione.Kurczą się wtedy,filcują i tracą kolory.Kiedy o nich myślę pięknieją,
nabierają blasku,rozrastają się.Czuję wtedy wielkie ciepło w sobie i dobrze mi z tym. Marzeniazbudowane są z fantazji i pyłu gwiezdnego.To my nadajemy im realny kształt:samochodu,domku,
kosztowności....w nocy wszystko obraca się w pył gwiezdny. Zostawmy marzenia w spokoju.
Nie życzmy sobie ich spełnienia. Spójrz na twarz marzyciela-odzwierciedla się w niej uśmiech
dzieciństwa.Marzenie to link do szczęścia.Nie pozwalam swoim marzeniom odejść.Są moim
najwierniejszym przyjacielem.Uzupełniamy się.Dostają smaki życia,a dają szczyptę magii,której
namiastkę, trudną do wypowiedzenia usiłowałam przekazać.
1 komentarz:
Również noszę w sobie marzenia.j
Prześlij komentarz