Oj!!! nazbierało się tego trochę.Czasami ugniata bolące miejsca,kiedy indziej przykłada kojący opatrunek. Bagaż ten jest moją osobistą zdobyczą-unikalną i cenną. Wszędzie wędrujemy razem. W miejscu zamieszkania zostawiam dobra materialne, czasami ulubione przedmioty:nic czego nie można by odtworzyć ,kupić. Siadam pod drzewem i smakuje owoce z osobistego bagażu.Zdarzają się cierpkie, a nawet robaczywe lata,ale mam sporo rumianych,wonnych i słodkich owoców.O jedno tylko proszę gospodarza-nie zabieraj mi pamięci. Dopóki pamięć trwa,mój osobisty bagaż pozwala cieszyć się darami.Blog o zwyczajnych dniach
Blog o zwyczajnych i niezwyczajnych dniach - jak to w życiu bywa.
Witam wszystkich odwiedzających
poniedziałek, 17 listopada 2008
BAGAŻ OSOBISTY
Oj!!! nazbierało się tego trochę.Czasami ugniata bolące miejsca,kiedy indziej przykłada kojący opatrunek. Bagaż ten jest moją osobistą zdobyczą-unikalną i cenną. Wszędzie wędrujemy razem. W miejscu zamieszkania zostawiam dobra materialne, czasami ulubione przedmioty:nic czego nie można by odtworzyć ,kupić. Siadam pod drzewem i smakuje owoce z osobistego bagażu.Zdarzają się cierpkie, a nawet robaczywe lata,ale mam sporo rumianych,wonnych i słodkich owoców.O jedno tylko proszę gospodarza-nie zabieraj mi pamięci. Dopóki pamięć trwa,mój osobisty bagaż pozwala cieszyć się darami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz