Podczas ostatniego spaceru, rozkopaną toruńską starówką, zwróciłam uwagę na ogrom imprez kulturalnych. W tych dniach(23-26 04) miał miejsce dziewiąty Toruński Festiwal Nauki i Sztuki. Nagle zdałam sobie sprawę, że takie pojęcia jak chałtura i chałturzenie wyszły z użycia.
Są niepotrzebne. Artysta zarabia prawdziwe pieniądze , więc nie musi podejmować dodatkowej pracy, wykonywanej byle jak, bez ambicji i wartości czyli chałturzyć. Zresztą w nowej demokracji, mało kto pracuje na pół gwizdka. Artyści stracą publiczność, więc jeśli już grzeszą to grając pod publiczkę, ale w pocie czoła, dając z siebie wszystko. Ja też muszę się podciągnąć, zwłaszcza w fotografii. Jestem obstawiona podręcznikami, korzystam z "Sekretów Mistrza Fotografii", ale może dla mnie przeznaczona jest tylko dolna półka, a tak chciałoby się trochę wyżej rozwinąć skrzydełka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz