Blog o zwyczajnych dniach

Blog o zwyczajnych i niezwyczajnych dniach - jak to w życiu bywa.

piątek, 5 lutego 2010

Park w lutym

Postanowiłam każdego miesiąca opisać w blogu zmiany, jakie zastałam w parku na Bydgoskim Przedmieściu. Dla mnie, perełeczką w tym zaczarowanym miejscu jest Martówka-martwa odnoga Wisły. Dopiero niedawno zagospodarowano tu błonia nadwiślańskie, będące doskonałym terenem piknikowo-rekreacyjnym. Do dyspozycji jest duży grill, siedziska z pniaków,sporo trawiastego miejsca do leżakowania, a przede wszystkim piękny starodrzew. Od Martówki znajomą dróżką dochodzę do Wisły. Można sobie spokojnie, bez świadków pogadać z tą królową polskich rzek. Dzisiaj 5.lutego słoneczko mocno przygrzewało,Martówka była zamarznięta, a park zasypany grubą warstwą śniegu. Wisła również miała przymarznięte brzegi,tylko środkowym korytem nurt przyspieszał, niosąc kawałki kry.Dzięcioły pracowicie obstukiwały drzewa, sikoreczki śmigały żółtymi brzuszkami.Wróble jak zwykle obsiadły dorodne krzewy czyniąc niesamowity rejwach. Jaka ta matka natura łaskawa-pomyślałam.Malarz nie do podrobienia. W cieniach śniegi błękitniały co w połączeniu z ciemną barwą cisów i sosen, dawało pyszny kontrast. W słońcu śnieg skrzył się bajecznymi kolorami i każdy badylek w tak znakomitym towarzystwie piękniał. Wierzby od zawsze moczące swoje warkocze w wodach Martówki, przybrały lekko rudawy odcień, jakby chciały powiedzieć: no, no...już niedługo nabierzemy wiosennego koloru. Pożałowałam jedynie kaczek. Przeniosły się w sobie tylko znane miejsca. Pozdrawiam wszystkich z zasypanego śniegiem parku .

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Nasze okolice są piękne,jest tyle ciekawych miejsc ,zakątków,i trzeba mieć "dobre" spojrzenie na ten nasz kochany świat żeby zauważyć to co Ty widzisz,a że pięknie o tym piszesz to podwójnie wszystko wydaje się piękniejsze....pozdrawiam EXEL