Wybrałam słonecznik, by na tym przykładzie snuć rozważania. Jego kwiat zwieńczony owocem w kształcie łusek, bywa imponujących rozmiarów. Może dlatego, łatwo obserwować obroty ku słońcu. Stąd i nazwa.Tak, słońce rządzi wszystkim-sol omnia regit. Wszechpotężne i czczone. W czasach starożytnych słońce było bogiem. Człowiek-zaledwie przelotny ptak na planecie Ziemia - tak jak słonecznik związany jest ze słońcem.Chwali je w poezji, o nim muzyka, pieśń...Swoje miłości nazywamy słoneczkiem i nieważne, że czasami, jak ten słonecznik, przechylamy główki w stronę innych słoneczek.
Ale Remiś nie chciał być słoneczkiem. Nie chciał być również słonecznikiem. Na swój bal bal karnawałowy wybrał strój króla. Dlaczego?- bo król rządzi słoneczkiem i słonecznikiem. Myślę , że z czasem nauczy się pokory wobec natury. Nie wszystko można ujarzmić. Cóż, Remisiowi nie wyszło rządzenie na balu. Na drugi rok chce być Baba Jagą-wierzy w moc jej czarów. I niech tak zostanie, wiara czyni cuda.
Buziak dla mojego słoneczka.
2 komentarze:
Dzieci są fantastyczne w swoim rozumowaniu i niech jak najdłużej są dziećmi ,bo dorosłe życie nie zawsze jest usłane płatkami róż....a wnusia,..ślicznotka mała....pozdrawiam EXEL12345
Mam dla Ciebie KWIATEK, zapraszam EXEL12345
Prześlij komentarz