Kim jest debiutant, każdy wie. Zawsze chodzi o ten pierwszy raz. Spodziewamy się łagodniejszego potraktowania, pomocnej ręki, liczymy na twórczą krytykę. Z pewnością w wielu przypadkach tak bywa. Jeśli miałeś przyjemność być debiutantem na portalach literackich - marny twój los.Harpie rozszarpią ciebie i twoje dzieło na strzępy. Żal mi tych nastoletnich poetów, ponieważ już sama chęć wyrażenia uczuć wierszem jest czynnikiem budującym. Wylewanie kubła pomyj na debiutanta jest zwyczajnym chamstwem. Wydać tomik wierszy za własne pieniądze, to bułka z masłem. Doprawdy nie ma się czym przechwalać,ale trafić z poezją do czytelników...to proszę państwa wyższa szkoła jazdy. Żeby zrozumieć tych największych krzykaczy i odstraszaczy, czytam ich wiersze, a właściwie miałki bełkot.Podziwiam wiersze (toporne niejednokrotnie) młodych ludzi, gdzie emocje splatają się z uczuciami, obserwuję ich rozwój. Niestety, ci wrażliwsi nie wytrzymują druzgoczącej krytyki wyrażonej wulgaryzmami. I o to mam ogromny żal do moderatorów, społecznych opiekunów literackich i pseudo poetów.
1 komentarz:
Pozostawie bez komentarza, ale z małym śladem, że mi się podoba:)
Prześlij komentarz